Zakopane to prawdziwa stolica polskich Tatr, ale też „zimowa stolica Polski”. Tętniące życiem miasteczko położone w łagodnej dolinie od lat przyciąga tu nie tylko amatorów górskich wędrówek. Piękne o każdej porze roku – zimą bajecznie białe, wiosną tonące w zieleni, latem i jesienią niezwykle kolorowe... Zakopane leży ok. 100 km na południe od Krakowa...
Teoria i historia
Zakopane jest najwyżej położonym miastem w Polsce – znajduje się na wysokości 750-1126 m n. p. m, wyłączając tereny Tatrzańskiego Parku Narodowego. Te też bowiem znajdują się w granicach administracyjnych miasta (punkt najwyższy to 2301 m n. p. m. - wierzchołek Świnicy). Zakopane leży w Rowie Podtatrzańskim, zwanym też Kotliną Zakopiańską, między Gubałówką na północy i Giewontem na południu.
Tereny dzisiejszego Zakopanego były początkowo miejscem sezonowych osad pasterzy. Jako stała wieś prawdopodobnie zaczęło funkcjonować w XVI w., ale nie zachowały się dokumenty lokacyjne, które mogłyby to potwierdzić. Prawdziwy rozkwit Zakopanego przypadł na wiek XIX, kiedy to Tytus Chałubiński, lekarz i przyrodoznawca, a także miłośnik Tatr, poświęcił się działalności popularyzatorskiej na rzecz miejscowości.
Zakopane otrzymało status uzdrowiska w roku 1886. Kilka lat wcześniej utworzono Towarzystwo Tatrzańskie, które przyczyniło się do dynamicznego rozwoju miejscowości, a także taternictwa. W tym czasie stało się też niezwykle ważnym ośrodkiem kulturalnym – regularnie odwiedzali je najwięksi polscy twórcy tamtego okresu, tacy jak pisarze Henryk Sienkiewicz, Stefan Żeromski, Jan Kasprowicz czy Stanisław Ignacy Witkiewicz, oraz kompozytorzy Mieczysław Karłowicz i Karol Szymanowski; i wielu innych.
Dziś Zakopane liczy sobie niespełna 28 tys. mieszkańców i jest stolicą powiatu tatrzańskiego.
Zakopane dzisiaj – oczami turystów:
Zakopane to naprawdę fajne miejsce położone w samym sercu najwyższych polskich gór. Jest świetną bazą wypadową do górskich wycieczek – większość szlaków zaczyna się właśnie w Zakopanem, będącym siedzibą Tatrzańskiego Parku Narodowego, lub w jego okolicach, do których łatwo dostać się busikami.
Dzięki niesamowicie rozwiniętej sieci noclegowej i gastronomicznej każdy znajdzie tu coś dla siebie, nie tylko ci aktywni wędrowcy po górskich szlakach czy narciarze. Hotele, pensjonaty i kwatery prywatne znajdują się tu na każdym kroku, podobnie jak bary i restauracje, których oczywiście najwięcej na Krupówkach – absolutnie najbardziej znanym deptaku w Polsce.
Z grupą znajomych, wśród której znajdą się i zapaleni piechurzy, i leniwi troszkę amatorzy biernego wypoczynku, można tu więc śmiało przyjechać. Jedni wybiorą się na szlak, inni zasiądą w knajpce na Krupówkach, a może wjadą kolejką na Gubałówkę i będą stamtąd podziwiać wspaniałe widoki... Od kilku lat funkcjonuje tu także świetnie wyposażony aquapark. Na Krupówkach znajdują się dwa kina, kilka salonów gier, kluby (najpopularniejszy to chyba Morskie Oko)... Spragnieni wyższej kultury będą zaś zachwyceni wizytą w Teatrze im. Witkacego na Chramcówkach. To nie tylko spektakl – to prawdziwa uczta (dosłownie!) dla fanów teatru.
Trudno zdecydować, która pora roku jest najlepsza, aby przyjechać do Zakopanego. Każda ma coś w sobie, każda oferuje inne atrakcje. Niektórzy nawet stawiają sobie za punkt honoru odwiedzić Zakopane w każdym miesiącu roku :) Ale nie wszystkie miesiące są równie oblegane. Ci, którym do odpoczynku niezbędny jest święty spokój, powinni przyjechać tu w październiku, listopadzie, marcu lub kwietniu. Uwaga – polecamy ten pierwszy: na szlakach i w centrum miasteczka pusto! Aż szkoda tych wszystkich, którzy są wtedy gdziekolwiek indziej i nie mogą zobaczyć Tatr w ciepłej, złotej jesiennej szacie...
Najwięcej turystów pojawia się tu w zimie, dlatego niektórzy nazywają Zakopane „zimową stolicą Polski”. To super baza wypadowa dla narciarzy – można pojeździć na stokach zakopiańskich albo wyruszyć do okolicznych (autem lub busem – sieć tych drugich jest doskonale rozwinięta). Co roku w styczniu odbywa się tu też wielkie święto kibiców i skoczków narciarskich – zawody Pucharu Świata, zgodnie uważane nie tylko przez Polaków za najweselsze, najgłośniejsze i po prostu najlepsze zawody w całym cyklu. Kto wygra w Zakopanem, nie zapomni tego do końca życia. Kibice też nie zapomną... ;)
Naprawdę niewielu jest Polaków, którzy jeszcze nie byli w Zakopanem, a ci, którzy już je znają, chętnie wpadają ponownie. I jeszcze raz. I jeszcze. Rośnie też popularność „Zako” wśród turystów zagranicznych, szczególnie Rosjan. To miejsce z duszą, gdzie ciągle szumią potoki, gdzie z każdego miejsca widać monumentalne Tatry, gdzie wciąż chciałoby się wracać...
|